Co w przypadku jeśli jest to prostsze niż myślisz?
- Jeśli jest to o wiele łatwiejsze?
- Jeśli jesteś specjalnie trzymany w niepewności?
- Jeśli dzieje się tak, ponieważ warto dezinformować?
Jak wiesz śledzę dokładnie informacje dotyczące kredytów. Istnieje boom na kredyty, co widoczne jest dla wszystkich. Ja wiem, że skończy się to problemami w perspektywie kilkudziesięciu miesięcy. Ale po kolei. Dziennikarze piszą dużo na ten temat. Moje pytanie brzmi., co z tego dla Ciebie wynika?
Jeśli jednak jest to proste, to co wynika z informacji?
Masz dużo informacji, które wywołują jedną z dwóch reakcji.
Reakcja nr 1
Nie obchodzi Cię to i nie wzrusza – bo to nie jest Twój problem. Gdyby tak było – raczej nie czytałbyś tego tekstu.
Reakcja nr 2
Informacje wywołują niepewne uczucia: niedosyt, niepokój, niedoinformowanie.
Napiszę teraz coś personalnego i szczerego – mam 2 wady.
Pierwsza wada to taka, że jestem Licencjonowanym Doradcą Finansowym EFC®, European Financial Consultant (Licencja nr PL08EFC00039). A to znaczy, że mechanizmy finansowe rozumiem, mówią w skrócie – trochę sią na tym znam.
Druga wada jest znacznie gorsza. Mam doświadczenie dziennikarskie sięgające pół wieku. I to niestety powoduje mój bardzo krytyczny stosunek do osób, które dzisiaj uprawiają zawód zwany dziennikarstwem, a szczególnie finansowym. Znakomita większość tych osób półwieku temu mogłaby pracować w ostatnim dziale gazet o nazwie: Zwierzęta Sensacje. Rozmaitości.
Z jakiego powodu tak uważam?
Dziennikarze piszą: „ludzie jak szaleni biorą kredyty, ogromne zainteresowanie kredytami, boom kredytowy!”
Co daje ta informacja?
Zawsze są okresy bardziej wzmożonego i widocznego zainteresowania kredytami. Z kredytami frankowymi też tak było. Czyli na razie jest sensacja.
Dziennikarze piszą: „ludzie wykorzystują niskie stopy procentowe, rynek szaleje.” Sensacji część dalsza z ewentualną przyczyną. Prawdziwa leży gdzie indziej.
Dziennikarze piszą: “KNF przestrzega, eksperci radzą i ostrzegają.” Sensacja i zagrożenie. Ale wyjaśnienia nie ma nadal.
Co wiesz po takich tekstach? Sensacja i zagrożenie.
A gdyby wszystko okazało się zupełnie proste?
Moja teza brzmi następująco. Boom kredytowy jest dlatego, że większość uważa zakup nieruchomości inwestycyjnej za bardzo atrakcyjny pomysł. Moje wątpliwości są takie:
- Czy kredytobiorca wie jaka bezpieczna relacja pomiędzy ratą kredytową a pobieranym czynszem?
- Czy kredytobiorca stosuje bezpieczne zasady konstruowania kredytu?
- Czy kredytobiorca oblicza współczynnik realizacji celu biorąc kredyt?
- Czy kredytobiorca wie na ile zdolność kredytowa w banku różni się od bezpieczeństwa przy kredycie?
Takich pytań mogę postawić więcej. A wszystkie są pochodną jednego problemu: Jak możesz zadbać, aby posiadał zakupione na kredyt dobro? Nieważne czy mieszkanie, dom, działka, samochód, czy cokolwiek innego.
Jak na te pytania odpowiedzieć – o tym mówię na webinarze. A następnie każdy uczestnik może się także zapisać na darmowe konsultacje z Licencjonowanym Doradcą Finansowym EFC®.
Dostępność Webinaru możesz sprawdzić klikając tutaj.
Wbrew pozorom to wcale nie jest skomplikowane. Wprost przeciwnie – jest to proste. W wystarcza jedna reguła i kilka przeliczeń .
Zostaw komentarz, daj laik.